Czasy oficjalnych akademii dawno minęły, więc nikogo chyba nie zdziwiło, że 8 marca u nas w szkole było słodko, muzycznie i tanecznie. Nauczyciel muzyki pan Jarek Woźniak oraz wuefista, a równocześnie opiekun Samorządu Uczniowskiego, pan Grzegorz Kucharski, sprawili, że nieco zużyte słowo „dżentelmen” odzyskało blask. Panowie zadbali o to, by każda Kobieta w szkole, bez względu na wiek, poczuła się doceniona. Rozbrzmiewająca w holu I piętra muzyka ściągnęła w to miejsce tłum dzieci i młodzieży oraz pracowników szkoły. Na zaimprowizowanej estradzie Panowie grali i śpiewali najbardziej romantyczne utwory, takie jak „Nic dwa razy”, „Jej portret”, „Dopóki jesteś” i „Dziewczyny, które mam na myśli”, a wtórował im chór dziewczęcych głosów. Kaja i Melania z IV a oraz Emilka, Hania, Natalia i Gosia z III b dzielnie dotrzymywały placu Mistrzom ceremonii. Chwytające za serce melodie, porywające do tańca nutki rozkołysały młodą publiczność, zawsze skorą do wyrażania emocji. Panie, Dziewczyny i Dziewczynki serdecznie dziękują za wspaniałą atmosferę i za to, że naprawdę było tak „jakby róża przez otwarte wpadła okno”.

W klasach też było radośnie, dziewczynki otrzymały od swoich kolegów słodycze, kwiatki i upominki. I cóż z tego, że padło trochę głosów na temat… dyskryminacji chłopców, którzy na swoje święto muszą jeszcze trochę poczekać?