27 lutego już z samego rana widać było na szkolnych korytarzach smętnie snujące się zaspane postaci w piżamach i szlafrokach. Sale lekcyjne zamieniły się w sypialnie, podręczniki i zeszyty poznikały pod stertami poduszek i koców. Uczniowie postanowili przespać dzień? To na szczęście tylko pozory! Dzień Śpiocha dla wielu z nas wcale nie był okazją do spania, wręcz przeciwnie – prowokował do zabawy w chowanego (pod kocykami, oczywiście), do rzucania poduszkami (kto tego nie lubi?) i do nucenia rzewnych kołysanek. Panie Wychowawczynie klas I-III, aranżując wydarzenia w pomieszczeniach lekcyjnych i w szkolnym holu, dopilnowały, by senne marzenia dzieci były pełne najładniejszych kolorów i piosenek.